Każdy chce podejmować trafne decyzje. Zwłaszcza finansowe i biznesowe. Bo pomylić się w naszej kulturze to wstyd, zdrada i grzech. I co wtedy ludzie powiedzą?
Skąd się bierze doświadczenie?
Nie można mieć efektów finansowych bez planów finansowych. Nie można pisaćplanów bez doświadczenia. Nie można mieć doświadczenia bez działania. Nie można działać bez popełniania błędów.
Innymi słowy
Sukces to suma dobrych decyzji.
Dobre decyzje biorą się z doświadczenia.
Doświadczenie to suma złych decyzji.
Czym jest zatem doświadczenie? Konsekwencją złych decyzji.Jeśli zatem nie popełniasz błędów – nie masz „na czym” się uczyć. Ale nasza szkoła uczy raczej tego, że błąd jest czym wstydliwym. Nie wypada popełniać błędów. Zwłaszcza w nauce. Być może słyszałeś takie zdanie.
Nie wstyd ci, że tak napisałeś klasówkę?
Konsekwencją takiego zdania jest krzywda intelektualno-emocjonalno-finansowa. Z jakiego powodu aż w trzech wymiarach? Amerykanie, gdy planują to powiadamiają wszystkich aby pozyskać od wszystkich we wsparcie. Polacy gdy planują to siedzą cicho, żeby nikt nie zapeszył i nie zepsuł.
Jak wyjdzie to udało się, a jak nie wyjdzie to przynajmniej nikt nie będzie wiedział i wstydu nie będzie. Nie możesz powiedzieć – napiszę klasówkę na bdb, bo jak nie wyjdzie to co? Wstyd oczywiście. Tak więc nie możesz myśleć i mówić o tym co zamierzasz.
Jeśli wierzysz w energię i prawo przyciągania – to koncentracja na osiągnięciu celu i prośba rzucona do Wszechświata wraca spełniona.
Jeśli wierzysz tylko w encefalograf – to myśl jest słabszym drganiem niż dźwięk wypowiedzianego słowa. Tak więc nie mówiąc o planach masz mniejszą energię.
A jeśli wierzysz tylko w prosty logiczny sens, to skoro nie myślisz o tym co chcesz, to jak masz osiągnąć to czego nie chcesz?
Dlaczego potrzebny jest Ci Interkulturowy Coaching Finansowy?
Krzywda intelektualno-emocjonalno-finansowa pojawia się wtedy, gdy nie możesz rozmawiać o biznesie i pieniądzach, nie możesz ćwiczyć scenariuszy działania, nie możesz obserwować i kontrolować emocji. A co szczególnie istotne – nie masz odniesienia do idei zapożyczonych z innych kręgów kulturowych do Polski. Jeśli Amerykanin dostaje policzek, to dziękuje za otrzeźwienie. Polak odczuwa wielopokoleniową nienawiść za sponiewieranie i spotwarzenie. A jak masz zinterpretować policzek finansowy? Czy potrafisz powiedzieć dziękuję, że rynek daje mi wskazówki o konieczności zmiany. Czy raczej powiesz, że nie dali ci zrobić biznesu, bo układy etc?
Jak możesz korzystać z Interkulturowego Coachingu Finansowego?
Wyobraź sobie idealną sytuację – możesz podejmować swoje działania biznesowe „na sucho”. Konsekwencja jest tylko taka, że wprawdzie na złych decyzjach nie stracisz „w realu”, ale też i nie zyskasz „w realu” na tych dobrych. W trakcie działania możesz obserwować swoje emocje. Uczyć się reagowania na sygnały rynkowe, ćwiczyć podejmowanie decyzji. Masz szansę na omówienie i uporządkowanie swoich działań i emocji. Ustalasz finansowe fakty i uwarunkowania. Dyskutujesz o swoich wyborach z innymi. Wgłębiasz się w kolejne stopnie edukacji finansowej. I wszystko to robisz w miłej, wspierającej cię atmosferze.
Jak to jest możliwe?
Tę możliwość daje ci regularna gra w EuroCash. Właśnie tu podejmujesz działania biznesowe „na sucho” Tu uczysz się analizować sytuację, obserwować swoje emocje. Tu uczysz się właściwego zachowania na przyszłość. Bo tylko tu twoje błędy stanowią bezbolesną podstawę twojego doświadczenia. I tylko tu będziesz mieć kontakt z Interkulturowym Coachingiem Finansowym. Otrzymasz go w formie wykładów, spotkań, rozmów bezpośrednich, artykułów, kursów video. Jeśli zechcesz. Ale przecież nie musisz. Zawsze powtarzam bowiem moją dewizę Doradcy Finansowego: każdy ma prawo tracić własne pieniądze w sposób, który uzna za właściwy i w tempie, które przyjmie za dogodne…
Pozdrawiam, af