Zaznacz stronę

Siła sprawcza umysłu jest ogromna, o czym, niestety, wiedzą nieliczni. Większość obserwuje jedynie rzeczywistość z punktu zazdrośnika. Bo Polska – jak pisał Boy Żeleński – „to taki kraj, w którym ksiądz proboszcz zazdrości aptekarzowej lekkiego porodu”…

Chyba jednak cel…

Siłę umysłu najlepiej chyba podsumowuje cytat Henry’ego Forda. Jeżeli myślisz, że coś możesz lub czegoś nie możesz, za każdym razem masz rację. To naprawdę bardzo ważne stwierdzenie. Jeśli poszukać wyjaśnienia, to nie jest skomplikowane. Umysł otrzymuje zawsze od nas komunikat sprawczy i wytwarza energię sprawczą. Nieświadoma część umysłu bierze do realizacji ten komunikat. A jaki komunikat? Zazwyczaj jeden z dwóch:

  • często nawracające i dominujące myśli, lub
  • myśli połączone z mocną emocją

Neurolingwiści robią z tego nawet czasem jedność i przy pomocy kotwicy dopisują do myśli stan emocjonalny. Jeśli zatem mamy w zwyczaju uprawiać coś, co nazywa się Dialog Uprzejmie Ponarzekających Analityków, to startujemy w licytacji. Licytacji: komu źle, a komu gorzej, że już bardziej być nie może! Brzmi to tak: Co u ciebie? A, stara bida! A wiesz co mnie się przytrafiło… No i zaprzęgamy umysł nieświadomy do realizacji komunikatu sprawczego: Się ma dalej tak przydarzać…

Czym są myślokształty?

To, o czym się myśli, nabiera na ogół kształt energetyczny. To jest właśnie myślokształt. I prędzej czy później się zdarza. Jak długo bowiem żyjesz, tak długo energia pozostaje z tobą. Czasem nawet dłużej, czego doświadczyłem osobiście w Serbii. Piszę o tym omawiając myślokształty w ebooku: http://ebook.andrzejfesnak.pl. Niektórzy aktorzy odgrywający Napoleona stali po kilka godzin przed gablotami w Luwrze lub Pałacu Książęcym w Monako. Tam bowiem są eksponowane kapelusze Napoleona, a tylko 19 ma potwierdzoną autentyczność. Stali – jak twierdzą  oczywiście po to, by wczuć się w energię myśli Cesarza… Zapewne znasz to powiedzenie: uważaj na marzenia, bo się spełniają… Dlatego też, pytanie brzmi:

Jakie masz marzenia finansowe?

Jeśli masz w ogóle jakieś, to już jest bardzo dobrze, bo najgorzej, gdy nie masz żadnych. Żeby zmieniać rzeczywistość wokół siebie, należy mieć marzenia. Bo świat ma wiele komunikatów dla nas. Niestety, to, co sprawia nam przyjemność, czasem daje fatalne skutki właśnie w swoim komunikacie sprawczym. Być może znasz przebój Ain’t no sunshine śpiewany w oryginale przez Bila Whitersa. W Polsce znana jest przeróbka, jeden z większych przebojów Budki Suflera – Sen o Dolinie. Zaczyna się od znamiennych słów, dlatego gram ten utwór zawsze przed podaniem wyników egzaminu: Znowu w życiu mi nie wyszło….

Utwór wprawdzie muzycznie rewelacyjny, ale komunikat sprawczy dla umysłu jaki?

Lepiej byłoby, gdyby posłuchać scenicznego rówieśnika Whitersa – Wojciecha Skowrońskiego. Napisał piosenkę, której tekst brzmi: Ja to się cieszę byle czym, byle co mnie cieszy… Taki komunikat sprawczy będzie lepszy dla twojego umysłu. Ale finansowy komunikat musi mieć inny wymiar. Nie możesz sobie mówić: cieszy mnie byle jaki samochód. Myśl musi być wyrażona precyzyjnie w kategoriach finansowych. Nie możesz też powiedzieć: cieszy mnie Mercedes. Twoja nieświadoma część umysłu potrzebuje precyzyjnych danych, jak komputer. Nie możesz wprowadzić do Excela żadnej funkcji finansowej i wydać komendę: licz! Komputer zada pytanie, co ma liczyć. A w zasadzie to nawet go nie zada, tylko wyda komunikat o braku danych i nic nie policzy.

Twoja finansowa afirmacja musi brzmieć

Dźwięk jest energią, to wiesz. Czyste dźwięki dają pozytywną wibrację dla umysłu i ciała. A więc taki dźwięk musisz dać usłyszeć swoim uszom. Ponieważ komunikat sprawczy jest wtedy, gdy powtarzasz. Gdy masz swoją mantrę finansową i powtarzasz ją często, wtedy umysł nieświadomy zareaguje najszybciej i zacznie cię wspomagać.

Jeśli więc myślisz negatywnie – powodujesz negatywne wibracje, negatywną energię. Jeśli myślisz pozytywnie – powodujesz pozytywne i dobre wibracje. Tą wytworzoną przez siebie energią wypełniasz nie tylko swój umysł, duch i ciało. Tą energią wypełniasz również przestrzeń wokół siebie. Tę energię tworzysz dla wszechświata. Jeśli tworzysz pozytywną – zyskują wszyscy. Jeśli tworzysz negatywną – to inni muszą w tych złych wibracjach funkcjonować.

Tworzenia pozytywnych finansowych mantr można się nauczyć. Musisz umieć tylko oceniać wartość na osi czasu. Innymi słowy: poznać wartość pieniądza w czasie i umieć ją wyliczać. Z reguły potrzeba kilku lat studiów finansowych, żeby poznać reguły wartości pieniądza w czasie. Możesz też zrobić to bardziej praktycznie. Zamiast poznawać reguły wartości pieniądza w czasie, możesz nauczyć się praktycznie obliczać wartość i projektować własną finansową przyszłość. Jeśli zastosujesz Metodę Kinezjologiczną, to zrobisz to w 2-3 dni.

Nauczysz się definiować cel finansowy przez pryzmat wartości pieniądza w czasie. Wystarczy, żebyś napisał maila afesnak@fts.pl, a otrzymasz informację, gdzie i kiedy możesz się tego nauczyć.

Ale czy to jest tobie potrzebne? Czy musisz osiągnąć swoje cele finansowe? Czy masz świadomie pracować z nieświadomą częścią umysłu? Czy masz umieć określać swoje cele uwzględniając wartość pieniądza w czasie? To oczywiście wcale nie jest konieczne. Bo jak zawsze powtarzam – każdy ma prawo tracić własne pieniądze w sposób, który uzna za właściwy i w tempie, które przyjmie za dogodne…

Pozdrawiam serdecznie, Andrzej Fesnak, EFC®, Finansowy Doktor EuroCash

Pin It on Pinterest